akashi sejiuro,
aomine daiki,
fanfic,
historie,
kagami taiga,
kise ryota,
knb,
kuoko tetsuya,
kuroko no basket,
midorima shintaro,
murasakibara atsushi,
opowiadanie
Raz, dwa, trzy!
Mieliście kiedyś wrażenie, że zrozumieliście w pełni znaczenie danego słowa dopiero przez jakąś sytuację, a to co uważaliście za znaczenie było tylko pustą skorupą?
Tchórzostwo
Nuda
Chęć popełnienia czegoś, co zwykle uważaliśmy za głupie...
Gorąco
Zimno
Śmiech
Płacz
Nienawiść
Ohayo gozaimasu! (Lub ,,Gud moppring", jak to ostatnio słyszałam w jednym z anime... Myśl na dziś numer II: Engrisz w Japonii powinien być zakazany.)
Dzisiaj powitam was szczyptą pesymizmu i euforii. Do przepisu na pokręconą osobowość należy dodać trochę słodyczy, megalomanii i ekscentryzmu.
Pisząc do ludzi, którzy cię nie znają jest łatwo, ale kiedy zaczynają widzieć to osoby, przed którymi nosisz wachlarz masek jest nieciekawie.
Poza tym mam pawie na ukończeniu pierwszy rozdział ,,Poza boiskiem"! Została tylko finałowa scena rozdziału i ewentualna poprawa tego, co już napisałam. W dodatku rozdział pierwszy ,,Byle do raju" rusza do korekty! Aby to, co już jest stworzone zbyt szybko się nie wyczerpało uznałam, że najlepiej będzie, jeśli zostanie wypuszczane, co piątek. Czas dodawania nie powinien się przedłużyć ze względu na to, iż jest to już napisane w jedenastu rozdziałach. Każda część staje się też zarazem coraz dłuższa, więc nie będzie można narzekać na brak do czytania. Choć pewnie zdarzą się tygodnie, że przełożę premierę ze względu na to, abyśmy miały czas dorabiać nowy materiał. Niestety idzie to nam strasznie powolnie ze względu na czekanie, aż druga strona w końcu napiszę swoją część.
W ,,Poza boiskiem" mam nadzieję przedstawić głównie losy Akashiego, ale zależałoby mi też na tym, aby wpleść coś o Aomine Daikim, a nawet ten drobny wątek o Kise Ryota, który przygotowałam. Niestety na resztę prawdopodobnie zabraknie mi czasu antenowego, wiec z góry przepraszam. Możliwe, że uda mi się skleić potajemnie gdzieś Murasakibarę lub jakąś rozmowę z Midorimą. Jeśli chodzi o tego pierwszego, fioletowego to prawdopodobnie nie zrobię wątku dla niego tylko ze względu na czas i miejsce akcji. Aby rozwinąć coś o nim musiałabym zmienić całkowicie stronę pisania i porzucić na parę ładnych rozdziałów aktualnych bohaterów. W efekcie wyjdzie to, że zajmę się wszystkimi po trochę, a czytelnicy na końcu zapomną o głównym wątku, nad którym tyle siedziałam... Co do naszej uroczej i kochanej żaby to... Aż wstyd się przyznać, ale... Po prostu brak mi pomysłu. Niech chociaż jeden ma szczęśliwe i poukładane życie, a co! A może przeniosłabym go na studia... Ale to już musiałaby być inna seria. Wybaczcie za rozmyślenia w trakcie pisania.
Poza tym zostaje jeszcze oczywiście Tetsu i Momoi, których zamierzam umieścić w wątku Daikiego, więc będzie to taki mały miks. Osobiście chciałabym popisać jeszcze coś o samych graczach Seirin i mieć chociaż możliwość dokończyć ten zachachmęcony wątek o Riko i Hyuudze, jednakże...To także zajęłoby tyle rozdziałów... Jestem beztalenciem, jeśli chodzi o One-shoty.
Pewnie wiele osób zauważyło, że nie wymieniłam tu jednego nazwiska z głównych bohaterów ,,Kuroko no basket" i to czemu on nie dostanie swojego czasu do zabłyśnięcia na tej stronie, jak an razie pozostanie tajemnicą. To wcale nie ma połączenia z niechęcią autorki do tego Kagamiego Taigi. Nic a nic! Rany, jestem beznadziejnym kłamcą...
Cóż, mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone! Ja się z wami żegnam, a więc...
Sayonara!
A teraz taki dodatek. Uroczy filmik, który ostatnio znalazłam na Youtube :D
Strasznie poprawia humor i sprawia, że nawet, jeśli już nie możesz zagrać w tego kosza to możesz chociaż potańczyć! Can do it!
0 komentarze